W noc z środy na czwartek, a po południu czasu lokalnego, Avril Lavigne pojawiła się w studiu nagraniowym programu Jimmy Kimmel Live! w Los Angeles, aby zarejestrować pierwszy występ na żywo z singlem „Head Above Water”. Na widowni tego, jakby nie patrzeć pamiętnego, bo pierwszego od dwóch lat telewizyjnego występu Avril, pojawiła się grupa fanów Kanadyjki. Emisja programu, w którym wyemitowany zostanie występ zaplanowana jest na koniec września.
Co sądzą o nowej piosence? Który utwór im przypomina? Jak wyglądało nagrywanie programu? Jak zachowywała się Avril? Czy spotkała się z fanami? Odpowiedzi na te pytania zamieszczamy poniżej. Zdjęcia, jakie paparazzi wykonali Lavigne, gdy ta opuszczała studio nagraniowe są dostępne TUTAJ.
Reakcje fanów oczekujących na wejście do studia nagraniowego:
- Fani słyszeli, stojąc przed wejściem, próbę. Część uważa, że piosenka przypomina… My Happy Ending.
- Fragmenty teledysku będą wyświetlane podczas występu. Możliwe, że to, co widzieli fani to nagranie z próby dźwięku. Informacje są rozbieżne.
- Według fanów utwór jest balladą, ale nie jest to wolna, spokojna piosenka. Perkusja brzmi energicznie.
Wczoraj osoby, którym udało się zdobyć zaproszenia na widownię otrzymały maila z informacją o zasadach. Napisano w nim m.in., że obowiązuje bezwzględny zakaz wnoszenia telefonów komórkowych i innych urządzeń pozwalających na rejestrację oraz że nagrywanie potrwa pół godziny. Od razu pojawiły się przypuszczenia, że piosenkarka zaśpiewa więcej niż jeden utwór. Po fakcie okazało się, co było jednak do przewidzenia, że dwukrotnie zagrano „Head Above Water”, a drugie wykonanie zostanie wykorzystanie w programie.
Reakcje fanów po usłyszeniu występu live:
- „Według mnie ta piosenka zupełnie nie przypomina „My Happy Ending”. Zaczyna się bardzo spokojnie, po czym przechodzi w piosenkę z energiczną perkusją. Jeśli to pomoże to bardziej przypomina utwór z gatunku piosenek religijnych”
- „Nie mogę jej porównać do czegokolwiek co wydała. Dla mnie brzmi, jak utwór gospel. Jedyne, co pamiętam z tekstu to słowa „don’t let me drown don’t let me don’t let me drown”, które pojawiają się w mostku”
- „Kompletnie nie przypomina My Happy Ending”!”
Jedna osoba napisała, że utwór nie jest jej ulubionym w repertuarze Avril, ale brzmi, jak połączenie „Keep Holding On” z „Alice” i „Praying” Keshy. Brzmi gospelowo, zaczyna się partią pianina, są mocne, wyraziste riffy. Mostek zapadł tej osobie najbardziej w pamięci, a refren określiła, jako „mało chwytliwy”. Warto chyba dodać, że ta osoba nie jest z grona tych super podekscytowanych powrotem Avril osób (te osoby, przynajmniej na razie, napisały najmniej konkretne opinie ciągle pisząc to, co napisała Avril – że piosenka jest powerful, beautiful oraz strong). Ta opinia jest, jak na razie, najbardziej obiektywna. Ktoś zapytał jej autora, czy usłyszał w tym utworze przebój – odpowiedz brzmiała, że nie, nie jest to radiowa piosenka „ale Avril jest z niej dumna, jest dla niej ważna i to widać”.
Kilka osób pokusiło się także o próbę odtworzenia fragmentów tekstu piosenki. Zamieszczamy je poniżej zaznaczając, że mogą zawierać błędy.
„I gotta keep my calm before the storm, don’t want less, don’t want more, gotta bar the windows and the doors
I feel safe and warm…”
„Oh God I have to keep my head above water”
„I’m too young to fall asleep”
AKTUALIZACJA z 21 września: Występ Avril zostanie wyemitowany w odcinku zaplanowanym na 26 września.