Przed koncertem:

 

             Na miejsce dotarłam ok. 10 minut przed otwarciem bramek. Dłuuugi tłum fanek i fanów już stał w kolejce do wejścia. Obok było wejście dla szczęśliwych posiadaczy pakietu Meet & Greet. Osoby, które stały na początku tłumu, aby rozgrzać atmosferę co chwilę krzyczały imię Avril, nabierając w ten sposób resztę, że ją widzą. Po jakimś czasie z pomieszczenia, gdzie odbywało się spotkanie z Avril zaczęły krzyczeć jakieś fanki. Co oznaczało, że już ono rozpoczęło.

Później zaczęło się wchodzenie do budynku. Zaczęli się pchać do tego wejścia, a ochroniarze tylko krzyczeli przez megafony nie biegać!! nie pchać się!! itp.  W środku stało parę stoisk z pamiątkami z kolekcji Damn Cool. Większość w cenie ok. 20-200 zł

 

 

Support:

 

             Nikt nie oczekiwał, że będzie to dobry występ i tak też według mnie nie było. Nefer, bo to on został supportem Avril, zagrał 6 piosenek. Grali ostrego rocka, słów w ogóle nie można było rozróżnić. Wszyscy czekali tylko na Avril. Kiedy powiedzieli, że to ich ostatnia piosenka, wszystkim się od razu humor poprawił. Nefer był zawiedziony tym, co usłyszał, ale przecież wszyscy przyszli tam tylko dla Avril. Więc nie było się czemu dziwić. Grali 30 minut, skończyli o 19:00. Po półgodzinnej przerwie na zmianę sprzętu stało się to, na co wszyscy czekali.

 

 

Koncert:

 

Koncert rozpoczął się piosenką ''Girlfriend''. Na początku weszły tancerki i tancerze z flagami, następnie wyłoniła się Avril. Wszyscy skakali, piszczeli, krzyczeli, śpiewali z Avril. Po piosence przywitała się z fanami. Mówiła też, że ma nadzieję, że wszyscy się dobrze bawią i żeby śpiewali razem z nią. Następnie weszła piosenka ''I Can Do Better'' ze wspaniałym zakończeniem. Kolejną piosenką było ''Complicated''. Następnie ''My Happy Ending'', gdzie Avril grała na gitarze. Później ''I Always Get What I Want'', przy której wszyscy się świetnie bawili. Najbardziej mi się ona podobała. ''I'm With You'' śpiewaliśmy razem z Avril. Tak jak kiedyś na koncertach, przy takich piosenkach, ludzie wystawiali w górę ręce z zapalniczkami w ręku, tak teraz wszyscy w dłoniach mieli aparaty cyfrowe i komórki. Następnie Avril miała krótką przerwę, a w tym czasie tancerze i tancerki wykonywali swoje układy do instrumentalnej wersji piosenki ''Faint'' zespołu Linkin Park. Później wstawiono różowy fortepian i Avril zagrała nam ''When You're Gone''. W tle, na dużym ekranie LCD, leciały urywki klipu do tej piosenki. Później druga ballada ''Innocence''. W następnej kolejności przypadała piosenka ''Hot'' i również w tle leciały fragmenty teledysku.

Po ''Hot'' Avril ponownie przemówiła. ''To naprawdę wspaniale być tutaj, w Polsce. Cieszę się, że tu jestem, po raz pierwszy podczas tegorocznej trasy po Europie. Bardzo dziękuję za przybycie.'' Mówiła jeszcze o tym, że to fajnie, że tak wiele osób z całego świata lubi jej muzykę, za to, że tak dużo osób pojawia się na koncertach. Przedstawiła następną piosenkę (''Losing Grip'') i rzuciła w publiczność jedną czy dwie ze swoich różowych kostek do gitary z logo.

Następnie już na gitarze akustycznej wykonała w towarzystwie swojego zespołu piosenkę ''Don't Tell Me''. Kolejna przerwa, w trakcie której Avril się przebrała (w sumie przebierała bluzki 4 razy) i w trakcie której puszczono wideo ''Bad Reputation''. Następne były piosenki ''Everything Back But You'' i ''I Don't Have To Try'', gdzie Avril również dała czadu :) Zresztą tak jak przy wszystkich! Ponownie na gitarze zagrała ''He Wasn't''.

Po ''He Wasn't'' zapytała, czy nie chcemy usłyszeć jak gra na perkusji, oczywiście na hali rozpętało się głośne krzyczenie. Usiadła przy perkusji i zagrała ''Runaway''. Z setlisty pominęła ''Hey Mickey''. Po kawałku ''Runaway'' weszły tancerki i razem z Avril tańczyły do ''The Best Damn Thing''. Gdy w piosence był moment ''A. V. R. I. L.'' wszyscy powtarzali i śpiewali z Avril. Po chwili przerwy wraz z tancerzami Avril wykonała bisowe piosenki, które były wliczone w setlistę koncertu: ''Girlfriend REMIX'' oraz ''Sk8er Boi''. Przy''Sk8er Boi'' wszyscy skakali i świetnie się bawili.

 

Byliśmy zawiedzeni, że tak szybko koncert dobiegł końca. Niestety czas szybko minął. Siostra mówiła, że widziała, jak Avril schodziła ze sceny i podczas gdy wchodziła do jakiegoś pomieszczenia, wychodziła z Deryck'iem. Niestety nic nie zauważyłam. A szkoda.

 

 

Po koncercie:

 

            Jak już mówiłam, koncert szybko minął. Wszyscy zaczęli się rozchodzić. Ja (z trzema osobami, które zabrałam na koncert) jeszcze czekaliśmy, żeby się nie pchać przez ten tłum. Zaczęli składać wszystko, a na płycie zostało pełno butelek i różnych śmieci xD Zresztą nie tylko na płycie. Na sektorach też było wiele.

 

            Powoli zaczęli wyrzucać tych, co jeszcze siedzieli w hali, więc się zebraliśmy i wyszliśmy. Sklepy z pamiątkami jeszcze były i chciałam coś kupić, ale tyle ludzi było i tak drogo, że nie było warto... Zacięci fani próbowali dostać się do autokaru Avril, ale to na nic. Podobno rozdawała po koncercie autografy, ale ja nic o tym nie wiem ? nic nie widziałam.

 

Nie da się opisać tego dnia w paru zdaniach, nie znam słów, żeby powiedzieć, jak świetny był koncert. Najlepsze było to, że Avril śpiewała na żywo i miała dobry kontakt z publicznością. Przez cały ten czas się uśmiechała, dzięki czemu na hali był miły nastrój i atmosfera. Mam nadzieję, że to nie jest jej ostatni koncert w naszym kraju i przy wydaniu kolejnej płyty nie pominie Polski na swojej trasie. Naprawdę było wspaniale! Niech żałują Ci, którzy opuścili ten koncert! A Ci, którzy na nim byli, mam nadzieję, że zapamiętają ten dzień tak jak ja zapamiętałam i że im również bardzo się podobało.

 

 

 

 - Avie93 ;*


Sonda
Który z singli
uważasz za lepszy?
When You're Gone
Let Me Go
Sonda

Sonda

 

 

 

 

 

 

 


Sonda

  Wyróżnienie w Konkursie PERŁY INTERNETU - kataloog.info - Listopad 2005

Strona wyróżniona przez Katalog Ciekawych Stron

Witryna Rekomendowana CGM.PL