Nie pierwszy już raz gruchnęła wiadomość, że Avril Lavigne pożegnała się z Epic Records. Wszystko za sprawą odmienionej szaty graficznej strony internetowej wytwórni płytowej i braku zdjęcia Avril w katalogu artystów. Ponownie rozpaliły się nadzieje pośród wszystkich tych, którzy nie widzą naszej idolki w szeregach Antonio LA Reid i z przyjemnością oddaliby Avril w inne ręce. Z braku jakiegokolwiek oficjalnego komunikatu, i poszlak większych niż brak zdjęcia na stronie internetowej trzeba kopać głębiej.
Okazuje się, co pewnie nie wszystkich zadowoli, że śladu Avril wciąż można się doszukać na stronie Epic Records. Potwierdza to powyższy screen, na którym Avril jest wyraźnie wymieniona pośród twórców, z którymi Epic Records współpracuje w 2016. A dlaczego nie mam jej zdjęcia w spisie artystów?
Odpowiedzi trzeba byłoby szukać u źródła, ale powód może być tak banalny, jak pominięcie nieaktywnych artystów lub zwykłe przeoczenie. Może też oznaczać pożegnanie się z Epic i niedopatrzenie w nie usunięciu nazwiska Avril z innej, powyższej, zakładki. Na niekorzyść dla nas nie rozwiązuje to zagadki: dla kogo Avril Lavigne wyda 6 studyjny album?
Również sugerowana przez wielu nowa umowa Avril z Universal Music Group, gdzie na liście artystów piosenkarka widnieje od 2015 roku nie jest taka nowa. Kojarzenie naszej idolki z Universal Music zawdzięczamy wydaniu piosenki „Fly.” Utwór faktycznie został wypuszczony pod szyldem tajże wytwórni. Pisaliśmy o tym tutaj.
Pozostaje nam, jak zawsze, czekać na oficjalne komunikaty i liczyć, że do premiery nowego materiału Lavigne jest bliżej niż dalej!