Deryck Whibley, pierwszy mąż Avril Lavigne, którego piosenkarka poznała na początku kariery, udzielił wywiadu magazynowi Kerrang!. W rozmowie poruszono temat popularności i rozpoznawalności i zapytano muzyka, czy na początku kariery trudniej mu było radzić sobie z zainteresowaniem ludzi i czy wraz z upływem lat stało się to łatwiejsze. Przyznając, że do dziś niezbyt radzi sobie z byciem rozpoznawalnym Whibley został spytany czy związek z Avril wpłynął znacznie na zainteresowanie ludzi.

„Dziwnie się czuję, gdy jestem rozpoznawany. Nie jest mi z tym wygodnie i przez to ludziom, którzy mnie rozpoznają, też zaczyna być niewygodnie. Związek z Avril nie spotęgował rozpoznawalności. Gdy zaczął się mój związek z Avril, gdy byliśmy parą, nigdy nie czułem, żeby ktokolwiek uważał nas za super parę. Jeśli już to naszym fanom, bardzo wielu fanów, nie podobał się fakt, że ona jest popową piosenkarką, co dla mnie osobiście, oczywiście, nie miało żadnego znaczenia,” powiedział. „Nigdy nie wiedziałem, czy ludzie bardziej nie znosili faktu, że jesteśmy razem czy lubili ten fakt. Z Avril pozostaliśmy przyjaciółmi. Nie widujemy się często, ale nasze relacje są przyjacielskie”.

Lavigne i Whibley rozstali się w 2009 roku, w październiku 2009 roku piosenkarka złożyła papiery rozwodowe. Małżeństwo trwało trzy lata. Dopiero kilka lat po rozwodzie Deryck usunął ze swoich dokumentów nazwisko Lavigne, które przyjął w dniu ślubu. Obecnie muzyk jest szczęśliwym mężem i ojcem.

Podobne Posty