Faktem jest, że fani Avril Lavigne nie mogą doczekać się premiery jej siódmej studyjnej płyty, a publikowane przez kilka miesięcy zdjęcia, nagrania ze studia i krótkie komentarze Avril skutecznie podsyciły atmosferę. Do tego stopnia, że trwająca od końca lutego przerwa w komunikacji Lavigne z fanami doprowadziła do negatywnych reakcji. Wielu fanów uznało, że to Mod Sun ponosi odpowiedzialność za brak premiery pierwszego singla z nowej płyty Kanadyjki. Mimo że ona sama przyznała, że takiej premiery możemy spodziewać się w miesiącach wiosennych, później doprecyzowując że między marcem a majem, a okres ten jeszcze nie minął.
Po tym, jak Mod Sun zapowiedział, że w piątek ukaże się akustyczna wersja singla „Flames”, piosenki nagranej wspólnie z Avril na jego płytę „Internet Killed The Rockstar”, fani Lavigne nie oszczędzili go w komentarzach pozostawionych w mediach społecznościowych.
„Tylko nie mów, że Avril opóźnia premierę swojego singla, bo czeka, aż wypuścisz akustyczne Flames”, brzmiał jeden z komentarzy. „Co?? Nie,” odpowiedział Mod Sun. Później było jeszcze mniej delikatnie. „Jak długo zamierzasz jeszcze doić Flames zanim Avril będzie mogła wydać swój pierwszy singiel a Ty znikniesz z jej życie? Little Black Stars Cię nienawidzą. Spadaj,” brzmi inny z komentarzy. „Mogę jedynie wyjaśnić, że pomagałem Avril przy nowej płycie, która jest fantastyczna. Stałe wydaje akustyczne wersje,” odpowiedział Derek. Pośród komentarzy pojawił się nawet jeden nawiązujący do sytuacji prawnej Britney Spears, w którym fan napisał „uwolnić Avril”. Nie zazdrościmy…
Na szczęście większa grupa fanów negatywnie zareagowała na te komentarze zapewniając Dereka, że jest po jego stronie.