Piętnaście lat czekaliśmy na koncertowy powrót Avril Lavigne do Polski i doczekaliśmy się! 30 kwietnia Kanadyjka stanęła na scenie łódzkiej Atlas Areny, grając dla ponad dziesięciu tysięcy fanów! Koncert poprzedził występ Phem, która otwiera wszystkie europejskie koncerty Avril. Setlista nie odbiegała od tej, jaką dwa dni wcześniej usłyszeli fani w Stuttgarcie – zabrakło trzech utworów, ballad Nobody’s Home lub Wish You Were Here (granych wymiennie), When You’re Gone i Avalanche, z których piosenkarka zrezygnowała wciąż walcząc z niedyspozycją głosową. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Koncert w Atlas Arenie był największym frekwencyjnie koncertem Avril w Polsce ze wszystkich, jakie na przestrzeni lat zagrała w naszym kraju. Był to też trzeci co do wielkości koncert całej trasy, większy odbył się w Wiedniu a podobnej wielkości w Pradze. Wielkości obiektów, w których w Europie odbywa się Love Sux Tour można sprawdzić tutaj.

Bad Reputation intro + Bite me
What The Hell
Complicated
My Happy Ending
I’m A Mess
Wannabe feat. Phem + fanki 
Hello Kitty outro + Love Sux
Girlfriend
Love It When You Hate Me
Sk8er Boi
Intro + Head Above Water
I’m With You + Here’s to Never Growing Up (opcjonalne, zagrane na końcu)

Relacje lub fotorelacje z łódzkiego koncertu można znaleźć na Interia Muzyka, Kultura Onet, Eska.pl oraz ExpressIlutrowany.pl. Kilka słów od nas znajdziecie na Instagramie, w opisie reelsa, tutaj.

Podobne Posty